Popularny i piękny szlak. Widoki zapierające dech, baza wypadowa w Tatry Wysokie łatwiejszymi podejściami, kultowe schronisko.

Czas przejścia: 2.50h w górę, 2.30h w dół
Różnica wzniesień 1148/463 mp

Wycieczkę zaczynamy na parkingu w Palenicy Białczańskiej, gdzie płacimy horrendalną sumę 20 zł za dobę pobytu naszego samochodu w pełnym słońcu. Nie ma innego wyjścia. Dojazd busem kosztuje niewiele więcej (od 8 zł do 10 zł w jedną stronę) – w szczycie warto pamiętać, że do busa w kierunku Morskiego Oka, jeśli nie startujemy na dworcu, możemy się po prostu nie zmieścić. 

Jeśli jesteśmy odpowiednio wcześnie, nie będziemy musieli na asfaltowym szlaku do Moka omijać dorożek. Kierujemy się w stronę Wodogrzmotów Mickiewicza (czas ok. 45 min). Tam odbijamy w prawo do Doliny Roztoki zielonym szlakiem. 

Trasa nie jest trudna – takie typowe „góra-dół” – raz wzniesienie, raz płasko, raz w dół, można odpocząć w marszu i zachłysnąć się fantastycznymi widokami na Wołoszyn z prawej strony. U progu doliny dostajemy alternatywę – niebieskim szlakiem przez Siklawę nad Wielki Staw Polski lub czarnym szlakiem wprost na schroniska. Czarny szlak to tzw. wariant zimowy i warto go wybrać właśnie o tej porze – latem koniecznie trzeba skorzystać z zielonego. Widoki cudne. Z tego miejsca w obu wariantach mamy 40 minut do Stawów (niebieski: 30 minut do Siklawy, 10 minut nad Staw, 10 minut do schroniska. Czarny: 40 min do schroniska).

Warto obejrzeć wyremontowane schronisko, które jest teraz bardzo eko, co zresztą zobaczycie i na naszych zdjęciach 🙂 

Kaśka Paluch