Więcej motywów karpackich, bogatsze aranżacje, teatralność, a może nawet i odrobina kabaretu – z „Wariacką miłością” Przemek Sokół i jego Sokół Orkestar odkrywają nowe przestrzenie muzyki bałkańskiej.
To chyba jeden z najbardziej rozpoznawalnych, ale też rozchwytywanych, trębaczy parających się szeroko pojętą muzyką Bałkanów w Polsce. Czego dowodem chociażby współpraca z Justyną Steczkowską przy jej najnowszym projekcie z cygańską femme fatale w roli głównej. Przemek jest więc doskonale znany ze swojego mistrzowskiego opanowania instrumentu, ale też charakterystycznego głosu, który – cóż tu dużo mówić – może złamać niejedno serce. Oraz jako kompozytor sprawnie operujący tradycyjnym materiałem, potrafiący dodatkowo ubrać go w akcenty humorystyczne, których na „Wariackiej miłości” zdecydowanie więcej niż na poprzednich nagraniach. Tym najbardziej wyrazistym i znanym jest oczywiście utwór „Zakopianka”, który poznaliśmy już parę miesięcy temu, ale którego temat zna też już od dawna każdy, kto ze dwa razy przejechał się słynną „Zakopianką”, czyli drogą łączącą Kraków z Zakopanem. Trudno mi wyobrazić sobie lepsze artystyczne podsumowanie tej drogi „Doliną Jozafata”, jak ją określił Andrzej Stasiuk w felietonie dla „Tygodnika Powszechnego”, niż piosenka Sokół Orkestar. I, rzecz jasna, felieton Stasiuka. Wychodzani na „Luksusie” Szwagierkolaska docenią też historię „Wesela”. Generalnie, dzieje się sporo.
https://www.youtube.com/watch?v=WaDAjZRe8CM
Poza dwiema kompozycjami opartymi na muzyce tradycyjnej („Rozmowa szczera, krótka” z Aloszą Adwiejewem i „Čije je ono devojče” – serbską melodią) oraz jednej kompozycji Jana Pietrzaka do słów Agnieszki Osieckiej, za wszystkie utwory na nowej płycie odpowiada Przemek Sokół. Wszystkie kompozycje osadzone są w melodyce i harmonii bałkańskiej muzyki na orkiestry dęte, jednak bez charakterystycznego – dla niektórych zespołów – instrumentalnego zagęszczenia brzmienia. Tu jest raczej etnojazzowo, z klarownie wypunktowaną rolą każdego instrumentu i konstrukcją wychodzącą daleko poza typowy schemat zwrotka-refren-zwrotka. Do tego silny akcent piosenki autorskiej, zdradzający krakowską proweniencję zespołu.
To nie jest płyta traktująca muzykę Bałkanów typowo, więc oczekujący dynamicznego oro w co drugim utworze, mogą się poczuć nieco zawiedzeni. Nie zawiodą się za to ci, którzy lubią rozsmakowywać się w muzyce, kochają folklor i melodię. A przy okazji lubią teksty komentujące rzeczywistość z inteligentną precyzją i sporą dozą humoru.
ocena: 8/10
Kaśka Paluch
Sokół Orkestar, „Wariacka miłość”, Mystic 2016