Niech to szlak. Kronika śmierci w górach

Niech to szlak. Kronika śmierci w górach Bartłomieja Kurasia to historia Tatr opisana przez pryzmat wypadków w górach, to także malownicza panorama pięknej i groźnej zarazem tatrzańskiej przyrody i dzikich zwierząt. Książka ukaże się 16 września nakładem Wydawnictwa Agora.

Pierwszy masowy przypadek porażenia piorunem w historii tatrzańskiej turystyki, morderstwa na szlaku, ofiary lawin, ratownicy TOPR oddający życie za turystów, grotołazi, którzy na zawsze utknęli w tatrzańskich jaskiniach. Jeśli myślicie, że mrożące krew w żyłach historie wydarzają się tylko na ośmiotysięcznikach to jesteście w błędzie. Tatry to góry, które dla wielu są pasją, a nawet miłością. Ale potrafią też być okrutne i zabójczo niebezpieczne. Bartłomiej Kuraś stopniowo buduje napięcie opowiadając historię Tatr przez pryzmat najgłośniejszych wypadków i tajemniczych zaginięć, by chwilę później malowniczo naszkicować panoramę pięknej i groźnej zarazem tatrzańskiej przyrody i dzikich zwierząt, które w ostatnich miesiącach ze względu na pandemię zdołały na chwilę odetchnąć od turystów. Bywało bowiem, że niedźwiedzie które znajdowały jedzenie u turystów, trzeba było odławiać do ogrodu zoologicznego, gdzie wkrótce umierały. By następnych nie spotkał podobny los, Filip Zięba – obecny wicedyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego (TPN) – strzelał do nich gumowymi kulami. Nie uchroniło to jednak młodego niedźwiadka od ukamienowania z rąk turystów.  

Jak podaje Szymon Ziobrowski, dyrektor TPN, Tatrzański Park Narodowy odwiedza rocznie ponad 3 mln turystów, a liczba wypadków z ich udziałem wciąż rośnie. Ze statystyk TOPR wynika, że w samym rejonie Orlej Perci, gdzie latem potrafią tworzyć się kolejki przed wejściem na szlak, dochodzi do 12 procent wszystkich śmiertelnych wypadków w Tatrach. To prawie dwa razy więcej niż na Giewoncie i blisko trzy razy więcej niż na Rysach. 

O bezpieczeństwo turystów w górach, z narażeniem własnego życia, od ponad wieku dbają ratownicy TOPR, którzy w książce Kurasia zajmują wyjątkowe miejsce. Trud ich pracy autor opisuje m.in. słowami Andrzeja Maciaty z Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, Ludzie, zlitujcie się, dajcie nam szansę was uratować!!! (…) śmigłowiec nie lata we mgle i w nocy; ratownicy nie są supermenami, którzy w momencie zawiadomienia teleportują się obok was”. 

Tatry i Podhale potrafią wciągnąć bez reszty. Swoje życie związali z tymi stronami m. in. Zofia i Witold Paryscy – autorzy Wielkiej Encyklopedii Tatrzańskiej; Maciej Berbeka, który zginął pod Broad Peak; Józef Oppenheim – zastrzelony tuż po wojnie były naczelnik TOPR; zjeżdżający z ośmiotysięczników na nartach Andrzej Bargiel, czy Krzysztof Starnawski – płetwonurek, który odkrył najgłębszą zalaną jaskinię na świecie. Oni również wraz z autorem zabierają czytelników na wędrówkę po Tatrach.

Adam Marasek, były vice naczelnik TOPR:. Nie dziwi mnie, że Bartek napisał książkę tatrzańską, w znacznej mierze poświęconą ratownikom i TOPR. Bo trudno byłoby pisać o wypadkach w Tatrach, nie przywołując ratowników, którzy od stu dziesięciu lat niosą pomoc ludziom jej potrzebującym. Jako wieloletniego profilaktyka cieszy mnie to, że przytoczone w niej opisy wypadków to wskazówki, jakich błędów się wystrzegać, by nie doprowadzić do wypadku w górach. 

Dlatego bardzo polecam przeczytanie książki tym, którzy zaczynają przygodę z górami, by najpierw nabyli trochę górskiej wiedzy, a dopiero potem wyruszali na tatrzańskie szlaki zdobywać doświadczenie. Zachęcam do lektury również tych, którym się wydaje, że o górach już wiele wiedzą, bo po jej przeczytaniu tej górskiej wiedzy jeszcze przybędzie, trochę się ona lepiej utrwali i uporządkuje. Na koniec polecam ją tatromaniakom, bo jest w niej zawartych wiele ciekawostek, no i  wypada ją mieć w swojej tatrzańskiej biblioteczce. 

Bartkowi – autorowi – dziękuję, że przybliża czytelnikom pracę ratowników TOPR, nieraz bardzo trudną i niebezpieczną, a patrząc na wzrastającą z każdym rokiem liczbę wypadków, bardzo potrzebną.

O autorze:

Bartłomiej Kuraś, dziennikarz, reporter Gazety Wyborczej urodzony w rodzinie góralskiej specjalizuje się w tematyce Tatr i Podhala. Jest autorem i współautorem książek (trzy pierwsze wspólnie z Pawłem Smoleńskim): Bedzies wisioł za cosik. Godki Podhalańskie (Kraków 2010), Kruca fuks (Warszawa 2013), Krzyżyk Niespodziany. Czas Goralenvolk (Wołowiec 2017), Niech to SZLAK. Kronika śmierci w górach (Warszawa 2020). Przetłumaczył na gwarę góralską trzy zeszyty komiksów z serii Kajko i Kokosz: Wielki turniejOgromniasto gońba; Festiwal CzarownicPosiady Guślorek; Cudowny lek Wodzicka zdrowości.

Laureat nagród: „Parzenica” (Polska Izba Turystyki – oddział Małopolski 2010); „Local PL-CZ Press Award” (Press Club Warszawa) 2011 i 2012; „Kryształowe Pióro” 2013 (wspólnie z Konradem Oprzędkiem). Nagroda specjalna w kategorii Ekologia – wspólnie z Olgą Szpunar – przyznana 14 maja 2016 r. podczas XIII Gali Nagród Dziennikarzy Małopolski.

Bartłomiej kuraś, górskie szlaki, góry, literatura górska, polskie góry, tatry, topr

Podróże, muzyka, książki, filmy
wywiady, artykuły, recenzje

Znajdź nas