Nie widzę nigdy większego sensu w szczegółowym opisywaniu szlaku, krok po kroku, detal po detalu, w stylu: parkujemy samochód, w plecakach ciąży nam kilka litrów wody, ale idziemy raźno, bo czeka nas konsumpcja drugiego śniadania na polance. Po 13 minutach umiarkowanie szybkiego marszu mijamy kłosówkę wyginającą się w lewo, a naszym oczom ukazuje się las… …
Tag
Pokazuje: 1 - 1 of 1 WYNIKÓW