Turbacz to jeden z najpopularniejszych celów wędrówek górskich nie-tatrzańskich. Udają się tu zarówno wycieczki szkolne, jak i indywidualne o każdej porze dnia i roku. Turbacz to także szczyt, na którym często spotkamy ratowników GOPR nie tylko w dyżurce, ale też trenujących i dbających o kondycję.

Gorce: Nowy Targ Kowaniec – Długa Polana – Turbacz – Nowy Targ Kowaniec
czas zielonym szlakiem tam i z powrotem: ok. 2,5 godz. do góry; ok. 2 godz. w dół

ETNOGRAFIA REGIONU GORCÓW

Choć Turbacz można zdobyć szlakiem z Nowego Targu – i jest to najpopularniejsza droga – to trudno etnografię około wzniesienia podciągać pod nowotarską, a więc bliższą góralom podhalańskim. Stoki Gorców łączą bowiem ze sobą aż cztery góralskie grupy etnograficzne – górali podhalańskich (południe), górali pienińskich (południowy-wschód), górali kamienickich i Zagórzan (północ). Wszystkie te grupy różnią się od siebie gwarą, budownictwem, strojem ludowym i obrzędami, a więc rożnią się na wszystkich płaszczyznach stanowiących o odrębności danej grupy etnicznej. Szczegółowy opis wszystkich cech każdej z grupy górali to temat na bardzo rozbudowaną pracę magisterską, ograniczę się tu więc do – moim zdaniem – najciekawszych elementów.

Strój 

Dzisiejsze podhalańskie gorsety i spódnice nie mają prawie nic wspólnego z tym, jak góralki nosiły się kilka wieków temu. Pierwotnie, strój góralski był z pewnością mniej efektowny. Kobiety nosiły się w katankach ozdobionych „geometrycznymi” wzorami i sukniach o równie skromnej i prostej dekoracji. Wzory na spódnicach i katanach uzyskiwano dzięki metodzie druku na płótnie. Znane nam dziś bogato zdobione gorsety i kwieciste wzory na spódnicach (tzw. tybety) na Podhale przywędrowały z Krakowa. Strój góralski męski – portki z parzenicą, pasy, koszule, cuchy, kożuchy, kapelusze z muszelkami także uległy przemianom, jednak nie tak intensywnym, jak to miało miejsce w przypadku ubrań kobiet. Mężczyźni noszą się czasem nie tylko w kierpcach i cuchach, ale w czarnych skórzanych butach i kurtkach o wzorze austrowęgierskiej bluzy – co ma swoją historyczną genezę w służbie w wojskach austriackich. Typowy strój zagórzańskich góralek to spódnica z kolorowego, farbowanego lnu bądź też – jak u góralek podhalańskich – tybetu i ozdobiona haftem zapaska. Górna część stroju to prosta, białą koszula z haftowanym kołnierzem. Męski strój Zagórzan podobny jest do podhalańskiego – różni się wyglądem i kolorystyką parzenicy naszytej na spodnie. Górale zagórzańscy częściej niż podhalańscy w chłodniejsze dni okrywają się długim płaszczem – hazuką – czarnym lub brązowym. Cechą charakterystyczną pienińskiego stroju ludowego jest, u mężczyzn, niebieska kamizelka, którą najczęściej zobaczyć możemy u flisaka prowadzącego spływ przełomem Dunajca. Kamizelka jest bogato haftowana w kwieciste wzory. Spodnie górala z Pienin podobne są do podhalańskich, jednak mniej profilowane, raczej proste, z charakterystycznym czerwonym lampasem i skromną, subtelną parzenicą.

Obrzędy

Spora ilość obrzędów ludowych w ciągu roku związana jest ze świętami katolickimi. Najciekawsze rytuały związane są oczywiście z tymi największymi – Bożym Narodzeniem i Wielkanocą. Nie różnią się one specjalnie od tych obrzędów, które znamy z innych polskich wsi. Dla górali gorczańskich istotne są też momenty w roku związane z hodowla owiec i bydła. W kwietniu na św. Wojciecha, owce wyprowadzane są na wiosenny redyk, w polany Gorców. Pod koniec września, na św. Michała, owce sprowadzane są z hal. Pasterstwo, jako podstawa gospodarcza górali goraczńskich, jest otaczane przez mieszkańców Gorców szególną opieką kultu i obrzędów. Wśród Zagórzan liczne są też tradycje i obrzędy ogarbkowe, czyli te związane z rolnictwem.

Muzyka i taniec

Muzyka podhalańska jest różna od muzyki pozostałych regionów Polski, nosi w sobie wpływy folkloru węgierskiego, słowackiego, morawskiego i rumuńskiego.

Na Podhalu występują dwa tańce: góralski i zbójnicki. W rejonie tym oprócz nich pojawiają się też walce i polki, nie posiadające jednak żadnych charakterystycznych regionalnych elementów, wyróżniających je na tle tych samych rodzajów tańców z innych rejonów Polski. Włodzimierz Kotoński w pracy „Góralski i zbójnicki”, zauważa, że taniec góralski poza Podhalem występuje tylko w pobliskich wsiach, na Spiszu i Orawie, oraz w regionie Pienin i Lubania, lecz w formie niekompletnej . Na terenie Karpat występują tańce solowe, które mają swoje odpowiedniki we wschodnich Morawach, w solowych tańcach męskich verbunk i odzemku występującym w słowackim Hornacku. Tańce zbójnickie, według Kotońskiego, mają prawdopodobnie pochodzenie wołosko-ruskie. Wskazuje na to ich rozwój fazę nasilonych migracji wołoskich na tereny słowackie i polskie oraz ich pokrewieństwo ze współczesnymi odmianami tańców ukraińskich (kołomyjka, huculka, kozaczok). Występujący w nich krok hajduk jest ponadto jednym z podstawowych motywów tańców ukraińskich i rosyjskich typu kozaka.

Zainteresowanych szerszym i dokładniejszym omówieniem muzyki górali podhalańskich zapraszam do zapoznania się z moją pracą magisterską dostępną w tym miejscu:

opr. Kaśka Paluch

Bibliografia:

1. Włodzimierz Kotoński, „Uwagi o muzyce Podhala”, Muzyka, 1953 nr 5-12, Warszawa 1953, Państwowy Instytut Sztuki.
2. Włodzimierz Kotoński, „Góralski i zbójnicki: tańce górali podhalańskich”, Kraków 1956, PWM.