Nie pamiętam, kiedy Chłopcy Kontra Basia przestali grać folk. A może nie grali go nigdy?

Choć płyta „Oj tak!” jest ich oficjalnym debiutem, to przecież grupa Chłopcy Kontra Basia jest doskonale znana każdemu miłośnikowi polskiego folku – nie od dziś. Teraz tym bardziej, po tym jak zespół wziął udział w popularnym telewizyjnym talent-show. Spokojnie więc można analizować to, jak Chłopcy Kontra Basia zmieniali się przez lata scenicznego istnienia, a raczej – jak ich projekt ewoluował.

Krakowskie trio tak naprawdę nie gra folku. Polska muzyka ludowa i folklor nie tylko wiejski są nicią wyraźnie przeszywającą jazzująco-funkujące i akustyczne aranżacje utworów. Folk szyje i scala je tak w warstwie melodycznej, jak i lirycznej. I jest to wyrazem coraz popularniejszej, nowoczesnej i profesjonalnej myśli o wykorzystaniu rodzimego folkloru w ambitnych, nieprzewidywalnych i nieoczywistych formach (obecnej też na przykład w twórczości Janusza Prusinowskiego czy nawet Julii Marcel). Baśka i Chłopaki wyraźnie pokazują, jak doświadczonymi i świadomymi są muzykami, ale czuć w ich wykonawstwie sporo luzu. Takiego krakowskiego, kazimierzowskiego, z jakim kojarzy nam się klarnecik otwierający album. 

Są w tym bardzo autentyczni. Może to obycie ze sceną i publicznością, doświadczenie tam zebrane, sprawiło, że debiutancki album brzmi tak solidnie? W każdym razie trudno uwierzyć, że to ich pierwsza płyta – tak jest dobra. 

Kaśka Paluch 

Chłopcy Kontra Basia, „Oj tak!”, Art2Music 2013